Ostatnia wspólna wycieczka klasy VIb
Data: 02-07-2016 o godz. 20:26:46
Temat: PHP-Nuke
 6 czerwca 2016r. razem z klasą 5a oraz z wychowawcami mgr Bożeną Wierzbińską i mgr Agatą Domino wybraliśmy się na dwudniową wycieczkę do Chorzowa, Ojcowa oraz Tarnowskich Gór...
Otóż tego dnia obie klasy zebrały się przed szkołą o godzinie 5:45 ze świadomością, że jest to nasza ostatnia, wspólna wycieczka. Gdy przyjechaliśmy na miejsce zbiórki, autobus już stał. Zrobił na nas ogromne wrażenie, gdyż był duży, zadbany i wyposażony, tak jak tego oczekiwaliśmy. Wyspani, wypoczęci, pełni entuzjazmu i chętni przeżycia nowych przygód wyruszyliśmy o godzinie 6:00. Drogę przebyliśmy bez żadnych zakłóceń oraz w miłych nastrojach. Mieliśmy jeden postój, podczas którego mogliśmy coś przekąsić, a także zaczerpnąć świeżego powietrza.
Początkowo zwiedziliśmy Jaskinię Nietoperzową, przez którą oprowadzał nas doświadczony przewodnik, który przybliżył nam jej historię. Mimo tego, że w lecie nietoperze przeważnie w jaskiniach nie występują, to jednak udało nam się dostrzec dwa z nich. Następnie pojechaliśmy do Ojcowskiego Parku Narodowego, w którym weszliśmy na ogromną, wapienną górę. Można z niej było zobaczyć panoramę tego o to najmniejszego Parku Narodowego w Polsce. Mieliśmy także okazję obejrzenia filmu o historii tego miejsca. Film wszystkim się podobał, a dodatkową frajdą było obejrzenie go w wersji 3D. Kolejnym miejscem, z którym się zapoznaliśmy był Zamek w Pieskowej Skale. Kiedy zeszliśmy stromym zboczem, znaleźliśmy się obok słynnej Maczugi Herkulesa, która w rzeczywistości jest o wiele większa niż się wydaje. Ostatnim miejscem, które udało nam się zobaczyć tego dnia była Pustynia Błędowska. Obecnie obejmuje ona mniejszą powierzchnię niż kilkanaście lat temu, ale i tak sprawia duże wrażenie. W końcu dotarliśmy do miejsca, w którym przenocowaliśmy, a tuż obok niego znajdowała się restauracja, w której mogliśmy zjeść ciepły posiłek.
Nie spaliśmy całą noc, jednakże następnego dnia byliśmy pełni energii. Po pełnowartościowym śniadaniu udaliśmy się do Kopalni Srebra, która była położona w Tarnowskich Górach. Pan przewodnik opowiedział nam jej historię oraz zabrał nas na krótką wyprawę łodziami. Podobno kilkoro uczniów z naszej grupy widziało legendarnego skarbnika, który strzeże kopalni, skarbów oraz jej górników. Po pewnym czasie byliśmy już w największym w Polsce chorzowskim planetarium i chyba to nas najbardziej zachwyciło. Po długiej lekcji astronomicznej udaliśmy się na pożywny obiad. Po nim niestety zmuszeni byliśmy wyruszyć w drogę powrotną.
Reasumując obydwie klasy były bardzo zadowolone z wycieczki, a najbardziej chyba klasa szósta, ponieważ ona jakby zamykała nasz rozdział w szkole podstawowej. Chciałybyśmy jeszcze dodać, że ten wyjazd najbardziej zawdzięczamy wspaniałym opiekunom, którzy troszczyli się o nas nie tylko na tej wyprawie, ale także przez wszystkie lata spędzone w tej szkole.
Berenika Bialic
Aleksandra Gajdek
|
|